Komentarze: 16
10 cudownych dni.
Floriańska w Krakowie.
Szeroka w Toruniu.
Długa w Gdańsku.
Na początku strach.
Mówią coś do ciebie, a ty nie rozumiesz!
Potem poszło z górki.
Myślę cały czas po niemiecku :)
Najlepszy tekst wymiany:
"Wir warten auf deutschen Touristen. Ja und Ja"
Nie zrozumiecie głębokiego sensu tego zdania, bo nie widzieliście i nie słyszeliście naszej krakowskiej przewodniczki. :)
Nie wiem co jeszcze napisać. Tego nie da się tak po prostu streścić.
Czekam do lutego. Bis Februar
I zaczyna się szara rzeczywistość...