Komentarze: 9
No więc zostałam inwalidką.
Krew się lała, na chirurgię się jechało, pięć szwów się ma.
Pawa ręka czasowo nie nadaje się do uzytku, także zostałam przymusowym mańkutem.
Oglądanym z bejbuszonem horrory, jemy czekoladę z biedrony i paluszki.
Na letnim harcorowym maratonie filmowym byłyśmy. Pierwszy film był zbyt skomplikowany, po drugim wątku się zgubiłyśmy. Drugi był o lesbijkach czyli dla mnie jako rezyserki pierwszego lesbijskiego filmu w naszej klasie (nie opowiadalam o tym, ale to fakt) nic nowego. Ostatni był pozbawiony fabuły i czarno-biały, więc śpiewałyśmy "chodź pomaluj mój świat na żółto i na niebiesko..."
Wiesz, wtedy po koncercie wcale nie chciałam tak powiedzieć.
Od października Gdańsk. Bo zawsze tak chciałam.