cze 08 2006

Bez tytułu


Komentarze: 7

Przypomina mi się moja kwietniowa podróż do domu pociągiem. I to jak całą drogę śpiewaliscie mi przez telefon piosenki disco polo. Nie chciałabym płacić tego rachunku ;) Był tam jeszcze taki pan, który domagał się abym natychmiast zamknęła te drzwi. Tylko, że jak owteirałam okno właśnie.

Nie moge sobie wyobrazić że już nigdy nie pójdę na matematykę, że nie będę prowadziła uroczych konwersacji z mężczyzną mojego życia na fizyce. 'Jestem po' - to ostatnio najmodniejsze słowa.

Zostałam hałsłajf ;) Zmywam, ścieram, wycieram, ścielę, a w miedzy czasie liczy się tylko Roland Garros.

On jest non stop w mojej głowie, w moich snach. Wmówiłam sobie miłość.  Ułożyłam do tego piekny scenariusz. Zakończenie już znam.

Czy ty wiesz jak chciałbyś żyć? Bo ja też.

Uwielbiam głos pana redaktora trójkowego, który prowadzi audycję Trzecie śniadanie.

Pójdę już.

 

niewidzialn-a : :
Charisma
19 czerwca 2006, 14:07
u mnie w glowie jest pare scenariuszy...i zawsze happy end :)
10 czerwca 2006, 22:44
wspomnienia są piękne...;*
salma
09 czerwca 2006, 12:40
Zgadzam sie z tymi słowami;)Ja też wypowiadam je teraz najczęściej.Już po.Było minęło.Nie wróci.Szkoda?
Może teraz zacznie się coś jeszcze lepszego.\'
Oby.
Buziak;*
08 czerwca 2006, 20:15
czas starsznie szybko leci ostatnio zaczyna mnie to przerazac :)jak masz czas to wpadnij kiedyś do mnie :)
Patryk
08 czerwca 2006, 11:59
Pa Pa! - to jest modne
08 czerwca 2006, 10:46
No tak już po...czasami szkoda, że to tak szybko...Pozdrawiam...:)
08 czerwca 2006, 09:17
to pewnie odetchnelas z ulga, ze juz po wszystkim :)

Dodaj komentarz