gru 08 2004

Oddycham tobą


Komentarze: 12

Leżę na podłodze.

Leżą też ciągi.

Jestem zła.

Mam ci to przeliterować?

Pole widzenia.

Rozsznurowane sznurówki.

I co mi teraz powiesz?

 

 

niewidzialn-a : :
http://karola89.eblog.pl
12 grudnia 2004, 15:36
... wiec wstan, zasznuruj je i idz sie gdzies przejsc :) nie ma to jak swieze powietrze :D buuuziaczek :-*
aquila
11 grudnia 2004, 19:23
ciagi nie sa takie zle. trezba bylo sie uczyc gorszych rzeczy - np fizyki ufffff
10 grudnia 2004, 21:53
Nie złość się... Pozdrawiam serdecznie...
kocureek
10 grudnia 2004, 17:30
nie wiem? ;D
moje_antidotum
09 grudnia 2004, 23:11
Powiem, ze nie warto :) A R. nie jest skrotem od imienia. Pozdrawiam!
09 grudnia 2004, 21:16
wstawaj wstawaj, nie mozna sie wiecznie zŁościĆ..
09 grudnia 2004, 10:34
złośc piękności szkodzi:) :*
08 grudnia 2004, 22:44
ze tez nie lubie ciagow. I teraz zamiast sie uczyc na jutro na kolo z niemca to czytam blogi :)
08 grudnia 2004, 22:35
wstawaj... :*
08 grudnia 2004, 22:08
a co byś chciała usłyszec?
08 grudnia 2004, 21:37
to co stanie się już zwyczajnością - nie wiem...
08 grudnia 2004, 21:36
Hmmm...brak słow..

Dodaj komentarz