mar 03 2004

Co tam u mnie?


Komentarze: 7

Wchodze na mojego blogaska po dluzszej nieobecnosci. Patrze,a tu puuuusto - nie ma zdnych notek!!!! O Boże! Co jest? Mysl, Ania mysl, przeciez jestes w klasie matematyczno-informatycznej (nie wiem jakim cudem, ale to sprawa na bardzo dluga notke). W konsu oswiecilo mnie i skumalam, ze mamy nowy miesiac i wszystkie noteczki sa w bezpieczne w archiwum ;-P. To wszystko przez to, ze jestem teraz strasznie zabiegana. Jesli chodzi o moje postanowienia to jest "do przodu". Już trzeci dzien nie jem slodyczy i sam nie wiem jak to wytrzymuję (he he). W sprawach mislonych bez zmian (łeeee), ale jak to się mowi "Es geht schon" - ucze sie własnie slowek z nimeca :-) (dla niewtajemniczony: "poradzę sobie!") Ok spadam, bo zaraz sie mecz zaczyna. Mowilam juz ze lubie pilke nozna? Jak nie to wlasnie to mowie! :*

niewidzialn-a : :
Żaksia
12 marca 2004, 10:03
Aniu, przecież wiesz, że zawsze jestem z Tobą, więc trzymam kciuki za Twoje postanowienie! Może i mi uda się kiedys wyrzec słodyczy??? Żaksia*
Nikt_ważny
04 marca 2004, 19:42
Oby tak dalej. Mam nadzieję, że wytrzymasz jeszcze dłużej bez słodyczy. Ja już wytrzmałam prawie 3 tygodnie i dalej brnę bez nich..
04 marca 2004, 13:52
A ja pilki nie lubie...chociaz czasem po prostu jestem zmuszona ja ogladac:)co do tych dni bez slodyczy to naprawde podziwiam...ja nie potrafie:)dzieki za odwiedzenie mojego bloga.zapraszam.:*
04 marca 2004, 09:17
niemiecki?...ja tam wole anglisza:) :*
Vilia
03 marca 2004, 19:43
Ja też lubię piłkę nożną. Niestety w tej chwili kiedy to piszę jest 2-0 dla Girondins de Bordeaux
03 marca 2004, 19:10
o nie!tylko nie pilka:)))dziewczyno:)ihih a ja zato od kilku dni pochlaniam namietnie wszystko co slodkie:]
ciotka_dobra_rada
03 marca 2004, 18:47
Niom to jestem z Ciebie dumna ze juz 3 dni :D Tak 3maj! Buzka i do nastepnej noty:D !

Dodaj komentarz