Archiwum lipiec 2004


lip 24 2004 Nie ma to jak....yyy rower?
Komentarze: 18

Ałłł!

Boli mnie środkowa tylnia część ciała.

Dlaczego siodełka w rowerach są takie niewygodne??

Przyjaciółka do mnie zawitała, a ja postanowiłam, ze będziemy czynnie spędzać te dni :-)

Cały dzień na rowerze. I mam co chciałam.

Nie obyło się oczywiście bez komplikacji: przerzutki się popsóły i to jak zwykle MI.

Naprawiłam! Zgaska, co?

Ale bosko było. Delikatny wiaterek, słoneczko...ploteczki (dawno się nie widziałyśmy!)

Na ambonę się wdrapałyśmy.

Znalazłam tam tekst piosenki "Chryzantemy złociste w półlitrówce po czytej..." i się w końcu go nauczyłam.

Nauczyłam się też płytki przegrywać, a tak się broniłam przed tym!

Ehhh zdolna bestia ze mnie!

:*

niewidzialn-a : :
lip 20 2004 Feminizm sie we mnie odezwał.
Komentarze: 22

- Dlaczego kobieta ma krótsze stopy??

 - Żeby mogła stać bliżej zlewozmywaka.

No nie!

niewidzialn-a : :
lip 17 2004 Komunikat specjalny
Komentarze: 23

Uprzejmie informuję, że powróciłam.

Poczekam chwilkę aby każdy mógł okazać jak bardzo go to raduje ;)

1......        

2......  

         3.......

Trzeba mieć cholerne szczęście żeby trafić na taką obrzydliwą pogodę.

Taaaaa słońe było (za chmurami)

Ja się nudziłam? No skąd! Przecież zawsze marzyłam aby siedzieć opatulona wełnianym swetrem i grać w karty.

Dodatkowy kilogram do zrzucenia mam. Fuck.

Paulince dziekuję za Cobena. Trzymał mnie przy życiu. Świetny jest.

I w ogóle nie denerwuje mnie to, że akurat jak wróciłam do domu zaczynają się upały. Nic a nic!

 

 

 

niewidzialn-a : :
lip 02 2004 Po.
Komentarze: 40

--------------------------

Dopisek z dnia 7.07.2004

Dziś wyjeżdzam nad jeziorko.

Wracam za 10 dni!

Buziaki dla wszystkich!:*

Będę tęsknić....

--------------------------

Tadam! Doszłam.

Nie było lekko! Ból nóg nadal odczuwalny.

Opaliłam sie prześlicznie dzieki tej podróży. Szkoda tylko, że z jednej strony :P

Można powiedzieć, ze wyglądam jak flaga polska. Ach biało-czerwona jestem!

Skóra mnie strasznie piecze! Teraz to wakacje czuję! W najgorszym tego słowa znaczeniu ;)

Rany Julek!!! Dziewczyny!

Spotkałam ideał [tu nastepuje pisk radosci]

I  nie mał on 180cm, brązowych oczu, wysportowanej sylwetki, czy czegoś tam jeszcze.

Miał oczy przepełnione radościa...i nieustający uśmiech na twarzy.

I gitarę!

[kolejny dłuższy piska radości]

FACET prze duże F.

"Wpatrzony w nią jak w obrazek"

Puste słowa - myślałam kiedyś.

Ale mój ideał tak właśnie na nią patrzył.

Nie potrafię tego opisać, nie znam takich słów, nie ma takich liter na klawiaturze.

Mogę tylko powiedzieć: "Ja też tak chcę!"

(...)

------

Dzięki tej pielgrzymce zrobiłam coś bardzo ważego.

Poszłam do spowiedzi.

Wyznałam swój najgorszy grzech.

 I chyba odnalałam siebie wewnętrznie....

 

 

 

niewidzialn-a : :